Do czytelnika
Nie licz na to, że powiem Ci tutaj jak żyć, że znajdziesz tu proste rymy, że miłe spędzisz godziny... I dokładnie tak to ma być! Jesteś tu bo sam tego chciałeś. Ja jestem - bo dotąd dotrwałem w swoim życiu. Bo chcę się wygadać, a innej szansy nie miałem. Już więc mnie wysłuchałeś, (albo dopiero wysłuchasz). Zastanów się jednak głęboko: nie każę Ci brać wszystkich słów dosłownie - podobnie jak snów. Treść może być pod tą powłoką. A może też nie ma jej wcale? Może to tylko błysk myśli w szale? Może widok za oknem lub żart głupi? Nie szukaj sensu na siłę w słowach bo szybko od tego rozboli Cię głowa... Jestem sobą - jak chyba każdy, to znaczy, że czasem sam siebie nie pojmuję Jeśli jakiś obraz mnie wzruszy - rysuję. Jeśli myśl jakaś błyśnie - wiersz piszę. A gdy ból mnie dopada - w próżni wiszę. Nie licz na to więc Gościu, że Ci powiem jak żyć, że nauczysz się barwnie śnić... Nie wchodzę nieproszony na cudze pokoje. Twoje życie i sny są wyłącznie Twoje.
maj 2006