Mówią, że Fortuna wciąż jeździ na kole. Że raz jest się na górze, drugi raz na dole. I raz miewasz siłę by przesuwać góry, a potem leżąc w dołku tylko patrzysz w chmury. Nie wierzysz boś na górze? Życie cię przekona kiedy Koło Fortuny zmiażdży ci ramiona.

maj 2006